Słupska seniorka straciła 500 tysięcy złotych w wyrafinowanym oszustwie telefonicznym

W ostatnim tygodniu w Słupsku doszło do niepokojącego incydentu – seniorka padła ofiarą wyjątkowo wyrafinowanego oszustwa telefonicznego. Zdarzenie to nie tylko pokazuje skalę zagrożenia dla osób starszych, ale także wskazuje na nowe metody działania przestępców. Na czym polegał mechanizm tego oszustwa i jak można się przed nim uchronić?

Niebezpieczna rozmowa – jak zaczęło się oszustwo?

Z pozoru zwykły telefon zamienił się w początek tragedii dla 74-letniej mieszkanki Słupska. Kobieta odebrała połączenie od osoby, która przedstawiła się jako pracownik banku. Rozmówca przekazał niepokojącą informację – na jej dane próbowano wziąć kredyt. Według niego, jedynym wyjściem było samodzielne zaciągnięcie zobowiązań, co rzekomo miało ochronić ją przed utratą pieniędzy na rzecz przestępców.

Oszuści byli przygotowani – przez kilka dni utrzymywali z seniorką regularny kontakt telefoniczny. Każdą jej wątpliwość rozwiewali szczegółowymi, brzmiącymi profesjonalnie instrukcjami. W rezultacie kobieta odwiedziła kilka banków, gdzie zaciągnęła kredyty na łączną kwotę około 250 tys. złotych. Przestępcy przekonali ją, że wypłacone pieniądze powinna natychmiast zdeponować w specjalnych wpłatomatach, co miało zapewnić im „bezpieczeństwo” na technicznym koncie bankowym. Oferowano jej także rekompensatę za pomoc w „tajnej operacji” bankowej.

Wykorzystanie oszczędności – kolejne etapy manipulacji

Po wyczerpaniu możliwości kredytowych, oszuści nie zrezygnowali. Zaproponowali, by seniorka sięgnęła po własne środki. Kobieta, przekonana o współpracy z bankiem i policją, wypłaciła jeszcze 250 tys. złotych ze swojego konta i – zgodnie z instrukcjami – przekazała gotówkę poprzez wpłatomaty.

W trakcie całej operacji ofiara została zobligowana do zachowania tajemnicy. Na ewentualne pytania personelu banku miała odpowiadać, że planuje zakup samochodu – to miało zmylić czujność otoczenia i uniemożliwić udzielenie jej pomocy przez osoby trzecie.

Kiedy pada podejrzenie – reakcja i śledztwo

Dopiero po kilku dniach kobieta zorientowała się, że mogła paść ofiarą oszustwa. Kontakt z rzekomymi bankowcami nagle się urwał. Zgłosiła sprawę na policję, która natychmiast wszczęła postępowanie, próbując odtworzyć przebieg zdarzeń i zebrać dowody. Priorytetem funkcjonariuszy jest teraz ustalenie tożsamości sprawców oraz sprawdzenie możliwości odzyskania pieniędzy.

Prewencja i edukacja – jak policja wspiera seniorów?

Służby mundurowe coraz częściej podejmują działania profilaktyczne, by zapobiegać podobnym incydentom. W Słupsku systematycznie odbywają się spotkania informacyjne, skierowane głównie do osób starszych. Ostatnie z nich miało miejsce w Spółdzielczym Domu Kultury „Emka”. Funkcjonariusze, wraz z przedstawicielami Okręgowej Izby Radców Prawnych w Koszalinie, przekazywali uczestnikom praktyczne wskazówki dotyczące bezpieczeństwa w kontaktach telefonicznych, bankowych oraz w sieci.

Podczas tych prelekcji omawiane są najczęstsze techniki stosowane przez oszustów oraz sposoby rozpoznawania prób manipulacji. Uczestnicy dowiadują się, jak reagować w sytuacjach podejrzanych i gdzie szukać pomocy.

Przestroga dla mieszkańców – jak nie dać się oszukać?

Policja apeluje o wzmożoną czujność, zwłaszcza do seniorów i ich rodzin. Żadna instytucja bankowa ani służby ścigania nie wymagają od klientów wypłaty gotówki, zaciągania kredytów czy przekazywania środków na cudze konta. Każda taka sugestia powinna być potraktowana jako sygnał alarmowy i powód do natychmiastowego zakończenia rozmowy.

Warto, aby bliscy regularnie rozmawiali z osobami starszymi o możliwych zagrożeniach, a w razie jakiejkolwiek niepewności – kontaktowali się z policją lub pracownikiem banku, zanim podejmą decyzje finansowe. Tylko szybka reakcja i wspólna czujność mogą zapobiec podobnym tragediom w przyszłości.

Źródło: Policja Pomorska