Niepokojący incydent w jednym z kiełpińskich sklepów wieczorem szybko postawił na nogi miejscową społeczność. Około godziny 18.00 doszło tam do sytuacji, w której jeden z klientów, uzbrojony w przedmiot wyglądem przypominający broń, zaczął grozić innej osobie obecnej w placówce. Sprawca po krótkiej wymianie zdań opuścił sklep, co natychmiast wywołało reakcję świadków, którzy niezwłocznie powiadomili odpowiednie służby.
Błyskawiczne działania funkcjonariuszy
Na zgłoszenie o groźnym incydencie zareagowały patrole z Komendy Powiatowej Policji w Kartuzach. Policjanci przybyli na miejsce i rozpoczęli gromadzenie szczegółowych relacji od świadków oraz pracowników sklepu. Zebrane informacje, w tym dokładny opis sprawcy oraz szczegóły dotyczące jego zachowania tuż przed zdarzeniem, umożliwiły szybkie rozpoczęcie poszukiwań.
Ustalenie motywu i zatrzymanie sprawcy
Dzięki efektywnej współpracy patrolu i dyżurnego, już kwadrans po zgłoszeniu ustalono miejsce pobytu podejrzanego. 42-letni mieszkaniec Kiełpina został ujęty w swoim domu. Wyjaśniono, że konflikt w sklepie miał swoje źródło w zatargach dotyczących wcześniejszego uszkodzenia mienia. W chwili zatrzymania mężczyzna znajdował się w stanie silnego upojenia alkoholowego – przeprowadzone badanie wykazało ponad 3 promile alkoholu.
Odkrycia podczas przeszukania mieszkania
Niezwykle ważnym elementem śledztwa okazało się przeszukanie lokalu zamieszkiwanego przez podejrzanego. Policjanci znaleźli tam broń gazową oraz dwie wiatrówki, co znacząco wpływa na ocenę ryzyka oraz potencjalnych konsekwencji grożenia bronią w miejscu publicznym. Przedmioty zostały zabezpieczone jako dowody.
Możliwe skutki prawne dla zatrzymanego
Mężczyzna został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, gdzie czeka na dalsze czynności. Za grożenie innej osobie z użyciem przedmiotu przypominającego broń oraz stosowanie gróźb karalnych grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Sytuacja z Kiełpina pokazuje, jak istotna jest szybka reakcja służb i jak poważne mogą być konsekwencje nieodpowiedzialnych zachowań, zwłaszcza w miejscach publicznych.
Źródło: Policja Pomorska
