W trakcie świąt Bożego Narodzenia doszło do nietypowego zdarzenia, kiedy to złodziej włamał się do domu przez okno garażowe. Właściciele byli nieobecni, co ułatwiło przestępcy swobodne poruszanie się po wnętrzu budynku. Jego głównym celem była gotówka, którą zdołał odnaleźć w jednym z biur. Po przechwyceniu pieniędzy, mężczyzna oddalił się pojazdem zaparkowanym niedaleko miejsca zdarzenia.
Szybka reakcja po odkryciu kradzieży
Po powrocie z rodzinnego spotkania wigilijnego, właściciele domu natychmiast zauważyli ślady włamania. Widok wyważonego okna jasno wskazywał na to, że padli ofiarą przestępstwa. Niezwłocznie zgłosili sprawę na policję, co zapoczątkowało śledztwo mające na celu odzyskanie skradzionej gotówki, która pochodziła z działalności gospodarczej. Łączna wartość zrabowanych pieniędzy wynosiła ponad milion złotych.
Skrupulatne śledztwo i ustalenie sprawcy
Dzięki zabezpieczonym nagraniom z monitoringu oraz intensywnym działaniom funkcjonariuszy z Bytowa, tożsamość złodzieja udało się ustalić w stosunkowo krótkim czasie. Już po kilkunastu godzinach od zgłoszenia, policja zidentyfikowała i zlokalizowała sprawcę. Okazało się, że był nim 36-letni mieszkaniec powiatu lęborskiego. Podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze natknęli się na porozrzucane banknoty, które stały się dowodem jego winy.
Skutki prawne dla podejrzanego
Przyznanie się do winy przez podejrzanego umożliwiło szybkie zakończenie sprawy, a odzyskane pieniądze zostały zwrócone właścicielom. Prokurator postawił mężczyźnie zarzut kradzieży z włamaniem, nakładając na niego środki zapobiegawcze, takie jak dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat.
To zdarzenie podkreśla kluczową rolę czujności oraz szybkiego działania zarówno ze strony ofiar, jak i organów ścigania. Efektywna współpraca oraz wykorzystanie technologii, np. monitoringu, mogą znacząco przyczynić się do rozwiązania spraw kryminalnych w krótkim czasie.
Źródło: Policja Pomorska