Wolontariusze, głównie ze straży pożarnej, a także miejscowi mieszkańcy z Pomieczyna i Żukowa na Kaszubach, zorganizowali się w grupę pomocy. W piątek wyruszyli autokarem do Bystrzycy Kłodzkiej, aby wesprzeć osoby dotknięte skutkami powodzi. Planują spędzić cały weekend na niesieniu pomocy tym, którzy ucierpieli najbardziej. Udostępnili zdjęcia ukazujące skalę zniszczeń.
Inicjatywę „Kaszubi dla Powodzian” zainicjował lokalny biznesmen i aktywista społeczny Adam Wilkowski. Do akcji przyłączyli się różni ludzie, w tym strażacy ochotnicy czy zwykli mieszkańcy. W dniu wyjazdu, w piątek, wolontariusze udali się autokarem z Pomieczyna do Bystrzycy Kłodzkiej, by podjąć działania pomocowe dla poszkodowanych z pobliskich miejscowości.
– Jak długo można bezczynnie siedzieć przed telewizorem i obserwować cierpienie innych? To było „dla nas iskrą”, która rozpoczęła całe przedsięwzięcie. Często deklarujemy swoje poczucie patriotyzmu, a teraz przyszedł moment, by przejść od słów do czynów. Inicjatywa spotkała się z ogromnym odzewem, przekraczając wszelkie nasze oczekiwania. Ludzie i firmy otwierają swoje serca. Większość wolontariuszy to strażacy ochotnicy z różnych jednostek na terenie powiatu, resztę stanowią mieszkańcy, którzy postanowili zaangażować się w pomoc – opowiadał Adam Wilkowski reporterowi Radia Gdańsk – Sebastianowi Kwiatkowskiemu, tuż przed wyjazdem.