Opozycja odnosi niespodziewane zwycięstwo na Kaszubach

Gdy opozycja przedstawiła swoją kandydatkę do Senatu na konserwatywnym terenie Kaszub, wielu nieznanej wcześniej działaczce Partii Razem nie przypisywało dużych szans na sukces. Wydawało się, że jej rywal z PiS, wojewoda pomorski Dariusz Drelich, ma lepsze perspektywy, co sprawiło, że jego konkurenci nie próbowali ukrywać swojej zadowolenia. Pomimo wsparcia urzędu i rozdawania czeków przez Dariusza Drelicha, nie udało mu się przekonać wyborców do siebie.

Pełne dane z okręgu senatorskiego nr 63, który obejmuje powiaty bytowski, chojnicki, człuchowski, kartuski i kościerski, pokazują zupełnie inną sytuację. Anna Górska, kandydatka Lewicy, zdobyła tam ponad 89 tys. głosów i tym samym pokonała Dariusza Drelicha z PiS, który otrzymał poparcie prawie 80 tys. mieszkańców Kaszub. Osiągnięcie Anny Górskiej można nazwać niespodzianką – przed wyborami jej szanse były oceniane raczej nisko.

Okręg nr 63, zwany również kaszubskim, jest znany z konserwatywnych poglądów wyborców, co zazwyczaj przekłada się na wysokie wyniki PiS. Tym razem jednak, wyniki wyborów okazały się zaskakujące.